5 minut o…:) Rafał Szpin

Strona główna/Artykuły/5 minut o…:) Rafał Szpin

5 minut o…:) Rafał Szpin

Spokojny i ułożony chłopak ze Śląska Cieszyńskiego, startuje w rajdach aby czerpać z tego wielką radość, dlatego zamiast króciutkich Polskich amatorek jego miłośc do rajdów zaciągła go do Czech… o tym i nie tylko kierowca Renault Clio Rafał Szpin.

Skąd u Ciebie pomysł na starty w rajdach?

Odkąd pamiętam to lubiłem rajdy, za młodu oglądało się Rajd Wisły a pomysł na starty przyszedł tak jakoś, po prostu zachciało mi się pojeździć. Wiadomo, że od zawsze mam marzenie jeździć w WRC ale nie zacząłem startów na zasadzie “czas zacząć drogę po WRC”. Decyzję startów więc nie podjąłem z jakiegoś wielkiego podjarania ale zdecydowanie była to, póki co, moja najlepsza decyzja w życiu.

Na początku startowałeś klasycznym RWD choc nie był to maluch,a BMW 325i:) Dlaczego podjąłeś decyzje o zmianie auta na “ośke”?
Zgadza się, na początku walczyłem w BMW i to była bardzo fajna zabawa, jazda samochodem RWD to jest duża przyjemność i mile wspominam te starty i planuję jeszcze coś pojeździć moim szaraczkiem ale muszę pierwsze go trochę ogarnąć a na to nie ma ani czasu ani pieniędzy póki co. Zdecydowałem się na zmianę z powodu chęci startu w Czechach, okazało się, że dużo byłoby do ogarnięcia w BMW i uznałem, że nie ma to sensu więc kupiłem sobie nową zabawkę, chciałem kupić coś mocnego, szybkiego i w miarę konkurencyjnego i decyzja padła na Clio.

Dosyć szybko po zmianie auta rzuciłeś się na “głęboką wodę” i pokierowałeś się w stronę naszych południowych sąsiadów. Jak oceniasz całokształt Czesko-Morawskiego pucharu? Odcinki są dłuższe niż u nas całe rajdy amatorskie:)
Kupno Clio było podyktowane startami w Czechach więc to nie tak, że szybko się rzuciłem tylko taki był plan 🙂 CMPR to jest zdecydowanie coś czego w Polsce brakuje, pomyślane jest to wręcz perfekcyjnie a organizacja jest równie dobra choć przytrafiają się wpadki. Ogólnie jest to puchar dla tych co chcą sobie porządnie pojeździć, na prawdziwych odcinkach rajdowych za przystępne pieniądze ale też jest to dobre miejsce do wybicia się. Dzięki CMPR to Czesi będą mieli wiele “profitów” w przyszłości. Np. zeszłoroczny zwycięzca Radounska Rally w klasie A3 (odpowiednik klasy 3), bardzo młody i utalentowany kierowca, pojedzie w tym roku w jednym z Czeskich Sprintów w Fieście R2. Wyobraża sobie ktoś by w Polsce dać komuś samochód R2 za to, że ktoś dobrze sobie radzi w amatorce? Wiadomo, że nie ale czemu się dziwić jak odcinek kończy się zaraz po starcie i nie ma żadnego odzwierciedlenia w porównaniu do RSMP czy RO. Wiele by jeszcze o CMPR można było powiedzieć ale tak naprawdę to trzeba tam pojechać i przekonać się na własnej skórze jak to wygląda. Gorąco polecam i w razie czego służę pomocą.

Z mojego punktu widzenia jesteś szybkim kierowcą podejmującym też często sporo ryzyka, niestety jak to bywa nie zawsze opłacalnego. Czy nie myślałeś żeby jednak zacząć jeździć idealnie jak po sznurku nie ryzykując? Cy to jednak nie Twoja bajka?:)
Właśnie tak chcę jeździć, szybko i czysto i powoli zaczynam to czuć. Ze względu na kształt amatorski w Polsce to taka jazda może nie oznaczać wielkich sukcesów bo konkurencja jest bardzo mocna i na tych krótkich odcinkach trzeba cisnąć do pełna a po dwóch startach w Czechach trochę się już przestawiłem i ciężko mi teraz cisnąć jak to wcześniej bywało choć nie uważam siebie za jakiegoś flat-out master, rzadko kiedy ledwo mieściłem się w zakrętach 🙂 Priorytety teraz są jakie są, najważniejsze dla mnie teraz jest CMPR, na tym się skupiam i tam chcę jeździć dobrze a by tam ujechać jakiś wynik to trzeba jeździć, jak to określiłeś, po sznurku, jednostajnym, szybkim tempem.

W twoim aucie często widzimy nowego pilota. Czym to jest podyktowane? Nie ma nikogo co poświęci tyle wolnego czasu co Ty, czy poprostu chcesz dać się wszystkim powozić, przy okazji uczyć się jazdy z różnymi stylami dyktowania?
Jest to podyktowane tym, że nie mszpin5am szczęścia do losów życiowych moich pilotów. Jednemu starty uniemożliwiła praca, następnemu studia, przez to dużo było też pilotów tak na jeden-dwa rajdy ale teraz mam nadzieję, że wreszcie się sytuacja na moim prawym fotelu ustabilizuje. Łukasz Zieja zadeklarował, że mu zależy i będzie się starał tak wszystko ogarnąć sobie z pracą by móc mi towarzyszyć. Stabilizacja na prawym pilocie jest teraz kluczowa, w CMPR opis odgrywa kluczową rolę więc rola pilota jest nieoceniona, musi to być ktoś kto dobrze to ogarnia i z kim dobrze jestem zgrany. W Polsce sobie można pozwolić na start z byle kim ale w Czechach już nie i jeżeli nie będę miał stałego pilota (odpukać) to będę miał spory problem.

Co kryję się w twoim Clio? Sporo w nim zmieniłeś?
Trochę się zmieniło. Ciężko by to wszystko wymienić ale można powiedzieć, że w każdym z tych ważniejszych aspektów coś się zmieniło a wszystkie zmiany były w sensownych pieniądzach. Tak więc sporo jest pozmieniane ale nie ma nic drogiego, no może oprócz mojego nowego nabytku w postaci skrzyni biegów ze szperą Gripper i krótkim przełożeniem 🙂

Rajdy dla Ciebie są tylko “odskocznią” od codzienności czy raczej planujesz jakiś awans w przyszłości i starty w którymś z krajowych czempionatów? Polska? Czechy?
Od początku rajdy nie były odskocznią ponieważ jak tylko kupiłem BMW to od razu się mega w to wciągnąłem i żyje tym cały czas, często przez to mam problemy skupić się odpowiednio w pracy 🙂 Na razie nie planuję startów wyżej niż CMPR ze względu na mój ograniczony budżet, który wystarcza max na CMPR ale jak tylko będzie okazja to chciałbym wystartować coś na poziomie krajowych czempionatów albo coś na zasadzie jak mój kolega z pracy czyli 1-2 porządne starty, w tym roku planuje on Rajd Rzeszowski i Barum.

Czym zajmujesz się poza rajdami?
Pracuję jako księgowy ale jeszcze w tym miesiącu zmieniam pracę i księgowości będzie sporo mniej a więcej motoryzacji 🙂 W wolnym czasie czasem jakieś lekkie sporty jak piłka nożna, łyżwy czy rower albo grywam sobie w pokera.

Co byś chciał zmienić w rajdowym świecie?
Jakbym tylko mógł to bym skruszył monopol PZM na rajdy w Polsce albo tak odświeżył ten PZM by był bardziej ludzki i nastawiony na zawodników, tych amatorskich i profesjonalnych oraz na kibiców. Marzę o tym by amatorka w Polsce została uwolniona, by rajdy, cykle organizowali ludzie z pasją, chęcią zrobienia czegoś dobrego w motorsporcie, który w Polsce jest bardzo popularny. Już powoli coś się dzieje w tym kierunku, powstają małe cykle ale to jeszcze nie jest to, chciałbym by powstało coś co wyniesie amatorkę w Polsce na dużo wyższy poziom, coś na co będzie masa chętnych, z czego będziemy mogli być dumni i coś co przyniesie sporo korzyści. Może kiedyś będzie w Polsce Norwegia, że na każdym kroku będzie widoczna rajdówka (nie ważne jaka), na kołach czy lawecie i oczywiście na każdym kroku będzie można pojeździć? Trochę się rozmarzyłem no ale na szczęście za marzenia nie karzą 🙂

Najłatwiejsze pytanie… Jaki tak naprawdę jest Rafał Szpin?:)
Rafał Szpin jest bardzo spokojny, taka cicha woda, bardziej zamknięty w sobie samotnik niż dusza towarzystwa ale szczęśliwy, radosny i często uśmiechnięty 🙂 stara się robić to co lubi i nie robi niczego na pokaz.

 

 

 283 wszystkich wyświetleń,  4 wyświetleń dzisiaj

 
marzec 9th, 2016|Kategoria: Artykuły|Tagi: , , |
Udostępnij

O Autorze:

Administrator strony, newsy, wydarzenia, design, galerie zdjęć. Zapraszam do kontaktu: np126p@gmail.com

Zostaw komentarz