Choć tegoroczne mikołajki nie były iście zimowe, warunki na trasach 52. Rajdu Barbórka wcale nie należały do najłatwiejszych. Ściganie na krótkich odcinkach specjalnych oznacza, że nawet minimalny błąd może przeszkodzić w osiągnięciu celu, jakim było zakwalifikowanie się do Kryterium Asów na ulicy Karowej. Na szczęście duetowi Tiger Rally Team udało się uniknąć pomyłek i dzięki równej jeździe zaprezentowali się wspaniałej publiczności, zajmując szóste miejsce.
Tomasz Kasperczyk: To naprawdę świetne uczucie móc rywalizować na Karowej. Co prawda nie jestem do końca zadowolony z mojej jazdy, jednak najważniejszym było dobrze się bawić i tym samym rozgrzać trochę kibiców, bo temperatura do wysokich nie należała. 🙂 Oglądających było dużo, za co serdecznie dziękuję i wszystkich mocno pozdrawiam. Mam nadzieję, że w przyszłym roku znów się zobaczymy i powalczymy o jeszcze lepsze pozycje. Dziękuję za doping!
Damian Syty: Rajd Barbórka ma swój klimat, to jedyna taka impreza w Polsce. Również poza granicami naszego kraju ciężko szukać podobnej. Staraliśmy się dać z siebie wszystko, ale konkurencja też nie odpuszczała. Udało się dotrzeć do Karowej, gdzie wykręciliśmy szósty czas. Teraz wracamy do codzienności, czyli przygotowań do kolejnego sezonu.
Załogę w startach wspiera firma Maspex, producent napoju energetycznego Tiger.
[youtube]http://youtu.be/PpOMae1dpsc[/youtube]
95 wszystkich wyświetleń, 1 wyświetleń dzisiaj
Zostaw komentarz