Klasa Markowa 126p podsumowanie sezonu 2018

Strona główna/Artykuły/Klasa Markowa 126p podsumowanie sezonu 2018

Klasa Markowa 126p podsumowanie sezonu 2018

Rajdowy Puchar Śląska na dobre zagościł na Śląskiej ziemi. Kolejny pełny sezon 2018 zakończony. 6 emocjonujących rund rozegranych w rożnych częściach Śląska. Były wzloty i upadki, dramaty i radości. Czas na podsumowanie najbardziej interesującej nas klasy markowej 126p.

1 runda – 2 Rallysprint Skoczowski

Cykl Rajdowego Pucharu Śląska edycja 2018 rozpoczął 2 Rallysprint Skoczowski rozgrywany w połowie marca na terenie gminy Skoczów w sołectwach Ochaby i Wiślica. Organizator przygotował 1 odcinek specjalny o długości 5,5 km przejeżdżany w 4 pętlach. Ciekawy z licznymi podbiciami nie jednemu kierowcy sprawił nie lada problemy. Na liście startowej klasy markowej pojawiło 6 maluszków. Oprócz stałych bywalców do zawodów zgłosił się z poza Śląska Tomasz Stoła dla którego był to debiut na Śląskiej ziemi.  Oficjalny start zorganizowano na rynku w Skoczowie. Serwis zlokalizowano w Ochabach na terenie skansenu. Przy bardzo nie sprzyjającej aurze przenikliwym zimnie i silnym wietrze zawodnicy ruszyli do rywalizacji. Pierwszy odcinek padł łupem  Daniela Opioły. Po piętach deptał mu nie kto inny jak Rafał Telega a trzecie miejsce zanotował mistrz klasy z 2017 Bartek Podżorski. Dalsze pozycje odnotowują Damian Gabzdyl, Tomasz Sotoła, i Piotek Filapek który stanął w połowie odcinka. Na szczęście dzięki strażakom mógł dalej kontynuować jazdę ale o wyniku końcowym nie mogło być już mowy. Jedynie zwycięstwa oesowe mogły powetować klęskę z pierwszego oesu i tak też się stało na 2 pętli. Daniel Opioła łapie karę i zalicza 4 czas. Oes 3 to wygrana Opioły i powrót na fotel lidera. Dobrze jedzie Bartek notując drugi czas i drugi w klasie. Telega lokuje się na 3 pozycji. Ostatni oes rozgrywany już nieco po zmroku to kolejna oesowa wygrana Piotrka Filapka. Bartek Podżorski kolejny raz na 2 miejscu i w klasyfikacji generalnej rajdu również plasuje się na 2 lokacie. Rafał Telga kończy próbę na 3 miejscu i takie też zajmuje w generalce klasy. Szkoda załapanej kary 10 s. za potrącenie szykany bo mogłoby być i pierwsze miejsce, które w pierwszej rundzie pucharu zajmuje rewelacyjny Daniel Opioła ze swoją pilotka Dominika Grabowską. Damian Gabzdyl jest czwarty a 5 miejsce zajmuje Piotrek Filapek dla którego był to pierwszy i zarazem ostatni rajd za kierownica fiata 126p w pucharze w tym roku. Szkoda bo 3 miejsce w klasie w sezonie 2017 było dobrym prognostykiem na ten sezon. Mimom ciężkich warunków, mrozu, silnego wiatru – 5 zawodników klasy markowej stawiło się na mecie. Kto wie co by było gdyby aura dopisała i spadło więcej śniegu?


2 runda – 1 Łodygowicki Rally sprint

Niespełna miesiąc po pierwszej rundzie Rajdowy Puchar Śląska przeniósł się na Żywiecczyznę. Oes mega wymagający z bardzo szybki partiami. Nie zabrakło ciasnych zakrętów, hopek, podjazdów, podbić, ciasnych mostków. Długość odcinka to mega 7,4 km w 4 pętlach. Nawierzchnia asfalt z łącznikiem szutrowym. Właśnie ta partia była bardzo widowiskowa i sprawiła licznie zgromadzonym kibicom mnóstwa frajdy. Oficjalny start z parkingu supermarketu Kauflad. Zaleta wolnych od handlu niedziel to puste parkingi pod sklepami z których przy takich imprezach, za zgodą właściciela warto skorzystać.  Nie zabrakło mnóstwa atrakcji jak i pięknych hostess. W strefie kibica swoje rajdówki zaprezentowali Kostka Rally Team – Damian Kostka i Kubala Rally Team – Szymon Żarłok zawodnicy RSMŚL i Tarmac Master. Pogoda dopisała i przy pięknym słońcu i błękitnym niebie z widokiem na piękne góry zawodnicy ruszyli do walki. Do zawodników z pierwszej rundy dołączył debiutant w tym cyklu Jakub Adamus. Przypomniał też o osobie Bartek Niewiadomski. Dobrą formę z pierwszej rundy już na pierwszym oesie potwierdza Daniel Opioła. Nie odstępuje go na krok Rafał Telega tracąc tylko 6 sekund. Ta dwójka przez cały rajd będzie toczyć ze sobą nieustająca walkę i kto wie jakby się to potoczyło gdyby nie problemy z kolektorem wydechowym z którym Rafał boryka się już kolejny raz. Dzięki pomocy Bartka Niewiadomskiego moc maluszka została przywrócona i kontynuacja jazdy na 100% jego możliwości była dalej możliwa. Niestety dla Bartka nie był to udany rajd. Zgubienie części wydechu na OS1 uniemożliwiło walkę o dobry wynik. Na OS2 pęka wspornik filtra powietrza i układu dolotowego w efekcie czego Bartek zostaje zmuszony do wycofania. Dobrym tempem podąża Damian Gabzdyl, który ostatecznie kończy zawody na 3 miejscu w klasie. Na czwartym dojeżdża Paweł Adamus. Najwyższa lokatę po raz drugi w tym cyklu zdobywa Daniel Opioła który przyznał, że był to dla niego do tej pory jedna z bardziej wymagających imprez w jakiej wziął udział. Drugie miejsce ze stratą 43 sekund  zajmuje Rafał Telega.


3 runda – 3 Rajd o Puchar Prezydenta Miasta Jastrzębie Zdrój

Kolejna runda to dla zawodników klasy markowej okazała się nie lada wyzwanie. Dwudniowy rajd w Jastrzębiu Zdroju. Podobnie jak poprzednim roku w pierwszym dniu zawodów na uczestników czekał do pokonania  prolog a w drugim 2 odcinki w 4 pętlach odpowiednio po 5,3 km i 7,5 km. W klasie markowej 126p tym razem 5 zawodników. Liderujący Daniel Opioła, Rafał Telega, Bartek Podżorski, pechowiec poprzedniej rundy Bartek Niewiadomski i Jakub Adamus, który nie wystartował do prologu z przyczyn technicznych. Pech nie opuścił Jakuba także w drugim dniu.  Nie ukończył rajdu gdyż na ostatnim oesie maluch odmówił posłuszeństwa. A prolog już tradycyjnie wygrał Daniel Opioła. 2 czas wykręca Rafał Telega, a trzeci Bartek Niewiadomski. Ostanie miejsce kręcący się na rondzie Bartek Podżorski. Prolog pokonywany był na mokrej nawierzchni. W godzinach popołudniowych nad Jastrzębiem właśnie przechodziła burza. W drugim dniu Daniel Opioła po kolei wygrywa kolejne oesy rajdu aż do pechowego 7 odcinka gdzie jego maluch łapie awarię. Pęknięty wydech brak ładowania i co najgorsze wyciek oleju eliminują go z dalszej jazdy. Prowadzenie w rajdzie przejmuje Rafał Telega, który pierwsze miejsce dowozi do końca rajdu. Być może był to przełomowy moment cyklu który zapewnił mu mistrzostwo w Rajdowym Pucharze Śląska. Na drugim miejscu dojeżdża Bartek Niewiadomski dla którego jest to najlepsze miejsce w całym sezonie. Ostatnie miejsce na podium zajmuje Bartek Podżorski. Trudy rajdu zniosły do mety tylko 3 malce. Organizator wysoko postawił poprzeczkę przygotowując wymagające odcinki.


4 runda – Rajd o Puchar Wójta Gminy Gorzyce

4 runda Rajdowego Pucharu Śląska to Rajd o Puchar Wójta Gminy Gorzyce. Tu również obowiązywała 2 dniowa formuła rajdu. W sobotę odbył się prolog gdzie zwodnicy walczyli na 2,5 kilometrowym odcinku. Niedziela to już dwa odcinki specjalne 4,3 km oraz 7,3 km pokonywane czterokrotnie, łącznie do pokonania 48,5 km. Do rywalizacji wraca pauzujący od 2 rajdów Damian Gabzdyl. Pojawia się też debiutant Mateusz Duda. Lista startowa liczy 5 maluszków w klasie Markowej. Podobnie jak w Jastrzębiu 2 dzień to dwa odcinki w 4 pętlach. Czyli kolejny trudny rajd dla maluszków po asfalcie jak i po szutrze. Partia szutrowa była szczególnie wymagająca.  Zwycięzcą prologu został nie kto inny jak Daniel Opioła. Kandydata do wygranej jednak nie przestał prześladować pech z Jastrzębia. Nieszczęśliwa siódemka gdyż na tym oesie maluch Daniela przytulił się do krawężnika. Awarii uległ wahacz i przegub. Na szczęście udaje się to jakoś zreperować i ukończyć rajd na 5 miejscu w generali. 2 miejsce w prologu obejmuje Rafał Telega. Tak walka do samego końca puchar będzie toczyć się miedzy tymi dwoma nietuzinkowymi kierowcami. Rafał Telega kończy rajd na pierwszym miejscu ale gdyby nie awaria Daniela nie wiem czy byłby wstanie odebrać mu zwycięstwo. Sam Rafał zostaje zwycięzca klasy markowej w Gorzycach. Mimo że rajd kończy na zatartym silniku. To niewiarygodne ile determinacji ma ten zawodnik. Mimo że safeciarze machali do niego aby zjechał z oesu on dalej walczył do końca. Co za emocje. Do serwisu zostaje scholowany przez drugiego w klasie Damiana. Piękne. 3 miejsce zajmuje Bartek Niewiadomski a na 4 kończy debiutant Mateusz Duda

 


5 runda – Rajd o Puchar Wójta Gminy Mszana

Podążamy powoli do finału zmagań Rajdowego Pucharu śląska w klasie markowej 126p. Po przerwie wakacyjnej 30 września tym razem zawodnikom przyszło rywalizować na szybkich asfaltach gminy Mszana. Dwa odcinki specjalne 3,3 km oraz 4,7 km w 4 pętlach. Jak trudny był to rajd przekonali się niektórzy driverzy w wyższych klasach zaliczając spektakularne dzwony. Na liście zgłoszeń stali bywalcy. Debiutat Mateusz Duda nie potraktował startu w Gorzycach jako jednorazowej przygody i chce mierzyć się z najlepszymi w kolejnym rajdzie. Do walki staje również Piotr Płaczek, który jakiś czas temu często pojawiał się na różnych imprezach swoim 126p. Ostatnimi czasy trochę go było mało. Być może miały na to wpływ dzwony z 2015 i 2016 roku zaliczone na odcinkach w Chybiu. 6 maluchów na liście tak więc będzie ciekawie. Lecimy na oes 1 i tam zaskoczenie. Bartek Podżorski oczywiście z żoną na prawym wywalczył pierwsza lokatę. Bartek jeśli nie robi głupich błędów potrafi wykręcić dobry czas.  Do 5 próby prowadzi w klasie by na oesie 6 oddać go na rzecz Daniela, który nie oddał już pierwszej lokaty do samej mety. Ostro ciśnie Rafał Telega. Szybkie odcinki trochę go zaskoczyły ale nie przestraszyły zajmując miejsca w ścisłym top 3. Ostatecznie kończy rajd na 3 miejscu. Damian Gabzdyl upodobał sobie w tym rajdzie 4 lokatę i taką też zajmuje w klasyfikacji końcowej rajdu. W dole tabeli od 2 oesu o 5 miejsce walczą ze sobą Mateusz i Piotrek. Ostatecznie doświadczony Piotrek obronił 5 lokatę. Mateuszu musiał zadowolić się 6 lokatą.

 


6 runda – Rajd o Puchar Wójta Gminy Hażlach

Cykl Rajdowego Pucharu Śląska dobiegł do końca. Ostatnia 6 runda Rajd o Puchar Wójta Gminy Hażlach odbył się 2 grudnia. Organizator przygotował 3 oesy w 4 pętlach w tym próby przejeżdżane po zmroku. Była to najmocniej obsadzona klasa markowa w całym cyklu. Do zawodów zgłosiło się aż 10  zawodników we fiatach 126p! Do stałej obsady dołączają świetny zawodnik ale startujący już okazjonalnie Tomek Łukosz. Na liście jeszcze Paweł Lipowczan, Piotr Płaczek, Daniel Moczała i Sebastian Goryczka który tydzień wcześniej startował w SKJS Barbórki Cieszyńskiej. Startuje pierwszy oes i wygrywa go już nie kto inny jak tylko Daniel Opioła. Daniel jechał jak zaczarowany wygrywając po kolei wszystkie oesy (oes 3 wolny przejazd) tym faktem przypieczętował, że przez cały sezon jest jednym z najmocniejszych zawodników w klasie. Tytułu mistrza klasy nie zdobył ale na osłodę ma przecież tytuł mistrza w Szombierki Rally Cup. Do trzech razy sztuka. Bardzo dobra formę pokazał Damian Gabzdyl tym razem z Przemkiem Hessem na prawym, zajmując ostatecznie 3 miejsce w rajdzie kończąc ostatnią pętlę na światłach mijania!!!! Damian niczym Robert Kubica na rajdzie Jänner stawił czoła awarii i szczęśliwie dojechał do mety. 3 miejsce zapewniło mu również II wicemistrzostwo w sezonie 2018 Rajdowego Pucharu Śląska. Pech Damiana pozbawił go 2 miejsca w rajdzie które objął Rafał Telega. Rafał dojeżdża na 2 miejscu w rajdzie i tym samym zostaje mistrzem Rajdowego Pucharu Śląska w klasie markowej 126p. Gratulujemy walki w całym sezonie 2018. To był nie lada wyczyn na który złożyły się wiele wyrzeczeń, cierpliwości i godzin spędzonych w garażu. Mimo zatarcia silnika na Jastrzębiu, poważnej awarii zawieszenie na Szombierkach, zawodnik nie złożył broni i walczył do końca w całym sezonie. Brawo. Sebastian Goryczka zajmuje 4 miejsce a Bartek Podżorski 5 lokatę. Bartek Podżorski ze zmiennym szczęściem pokonywał kolejne próby rajdu. Jak napisał na swoim profilu Podżorscy126p Rally Team był to najtrudniejszy rajd sezonu. Bartek cały czas toczył walkę o utrzymanie się na drodze. Miał kilka gorących akcji ale ta z 2 oesu zaważyła o wyniku końcowym. Na prawym zakręcie Bartek ląduje na  oraczce i tym samym nie daje rady wyjechać o własnych siłach. Wraca na trasę dzięki kibicom. Cały rajd udaje się ukończyć na piątym miejscu. Ubiegłoroczny mistrz klasy markowej kończy sezon na 4 miejscu w generali.  Kolejne pozycje zajmują Bartek Niewiadomski, Tomasz Łukosz, Paweł, Lipowczan , Damian Moczała, Piotr Płaczek.

Oby w sezonie 2019 obsada w klasie markowej była taka jak w finale Rajdowego Pucharu Śląska. Nadzieje są więc zobaczymy jak to się ułoży. Czy Piotrek Filapek wróci na oesu pucharu? Wiemy, że zbroił się przez cały sezon. Gablota jest naprawdę dobrze przygotowana. Szkoda byłoby trzymać tego potwora na łańcuchu. Daniel Opioła nie musiał udowadniać że w tym sezonie jest najmocniejszy w klasie. 2 rundy w których przydarzyły mu się grube przygody zaważyły na wyniku. Nie udało się wywalczyć tytułu w Pucharze za to w Szombierkach gdzie rywalizacja też stała na bardzo wysokim poziomie Daniel wywalczył tytuł. Myślę że w przyszłym sezonie założy koronę mistrza klasy markowej 126p w Rajdowym Pucharze Śląska. Tego mu szczerze życzę bo się mu po prostu należy. Dobrą formę w tym sezonie pokazał też Damian Gabzdyl. Liczę że w przyszłym roku pozytywnie nas zaskoczy. Rafał Telega też na pewno nie spocznie na laurach i ma w planach obronę tytułu. Trochę zawiódł w tym sezonie Bartek Niewiadomski. Liczyłem że nawiąże walkę z Opiołą i Telegą.  Niestety trapiły go też szereg awarii wykluczające z rajdów. W końcówce sezonu Bartek zaprezentował nowe serce swojego malca. Wygląda na to że nie zamierza powiesić rękawiczek na kołku i w sezonie 2019 będzie chciał się jeszcze odgryźć. O Bartku Podżorskim już trochę wspominałem wcześniej że głupie błędy zaważają na końcowych wynikach. Myślę że gdyby udało się to wyeliminować jest szansa o wynik w top 3. Mimo to darze tego zawodnika sympatią bo chyba nie ma takiego drugie co tak zapina boki na oesach jak Bartek. Z debiutantów wiem że nową rajdówkę buduje Mateusz Duda. Budowany od podstaw maluch może być dobrym narzędziem do wykręcania topowych czasów. Czy w 2019 zobaczymy Daniela Moczałę? Kolejny debiutant jeśli przejedzie kilka rajdów a jego sprzęt będzie się dobrze spisywał to szansę na wynik jak najbardziej będą. Piotr Płaczek fajnie byłoby jakby pojawiał się częściej.


Co do samego pucharu to kłaniam się nisko w stronę organizatorów. Rajdy stoją na bardzo wysokim poziomie. Puchar stał się jednym z lepiej jeśli nie najlepiej przygotowanych cykli w Polsce. Zaczęło się od placów na kopalni w Kaczycach a skończyło na  7 kilometrowych oesach. Relację live, wyniki live, eventy okolicznościowe, promowanie rajdów, tego do tej pory na południu nikt nie robił na taką skalę. A dwudniowe rajdy? To był szok w amatorce dwudniowy rajd? A jednak da się i to już 2 sezon i nie jedna impreza.  Brawo.

Często w tym podsumowaniu pojawiają się słowa jak: walka, rywalizacja, pojedynek… Ale proszę tego nie traktować jakoby między zawodnikami klasy markowej 126p toczyła się jakaś niezdrowa rywalizacja. Oni dobrze się znają, niektórzy przyjaźnią, spotykają prywatnie i za nic w święcie nie toczą między sobą chorej rywalizacja na oesach. Wiadomo wynik się liczy ale nie jest najważniejszy. Nie za wszelka cenę.

Klasyfikacja generalna Klasa Markowa 126p 2018

Lp.kierowca1 runda2 runda3 runda4 runda5 runda6 rundasumaMiejsce
1Daniel Opioła1010N41010442
2Bartłomiej Podżorski8N6N84264
3Rafał Telega68101068481
4Damian Gabzdyl56N856303
5Filapek Piotr4NNNNN49
6Adamus JakubN5NNNN57
7Bartłomiej NiewiadomskiNN86N3175
8Mateusz DudaNNN53N86
9Tomasz StołaNNNNN0013
10Piotr PłaczekNNNN4N49
11Paweł LipowczanNNNNN1112
12Daniel MoczałaNNNNN0013
13Sebastian GoryczkaNNNNN557
14Tomasz ŁukoszNNNNN2211

Uczestnicy Klasy Markowej 126p 2018

fot. Daniel Godzik
fot. Diana Miech

 672 wszystkich wyświetleń,  6 wyświetleń dzisiaj

 
Udostępnij

O Autorze:

Administrator strony, newsy, wydarzenia, design, galerie zdjęć. Zapraszam do kontaktu: np126p@gmail.com