Po rocznej przerwie od regularnych startów Aleks Zawada ponownie przystąpi do rywalizacji wśród najlepszych juniorów Starego Kontynentu. 25-latek zmagania rozpocznie już 31 marca podczas 52. Rajdu Azorów, który będzie zaledwie zwiastunem emocjonującego roku w Rajdowych Mistrzostwach Europy. Pilotem Aleksa będzie doświadczony Grzegorz Dachowski.
Tegoroczny sezon ERC przebiegać będzie pod znakiem wielkich zmian w kategorii juniorów, która została podzielona na dwie oddzielne – U27 oraz U28. Pierwsza z nich przeznaczona jest dla kierowców poniżej dwudziestego siódmego roku życia, którzy na rajdowych trasach będą walczyć autami przednionapędowymi. To właśnie tam do rywalizacji o najwyższe miejsca za kierownicą Opla Adama R2 stanie reprezentant MSZ Racing, Aleks Zawada. Nagrodą główną za zdobycie tytułu mistrzowskiego w tej klasie będzie sto tysięcy euro, które będzie można przeznaczyć na starty w kategorii U28.
Rajd Azorów już od wielu lat uważany jest za prawdziwą perełkę w kalendarzu mistrzostw Europy. Wszystko za sprawą czynników przyrodniczych, gdyż Azory to archipelag wysp wulkanicznych położony na Oceanie Atlantyckim. Odcinki specjalne usytuowane 1500 kilometrów od Portugalii stanowią niezwykłe wyzwanie dla wszystkich zawodników. Drogi tam są kręte, wąskie i otoczone nasypami, które niejednokrotnie chronią przed spadkiem z dużej wysokości. Do tego dochodzą gęste mgły i kapryśne opady deszczu. To wszystko sprawia, że Rajd Azorów jest jednym z najtrudniejszych w kalendarzu ERC.
Aleks Zawada: Wyjazd na Azory wiąże się dla mnie z niezwykłymi emocjami. Po roku przerwy powracam do regularnego ścigania i muszę przyznać, że niezmiernie się z tego cieszę. Rajdy to moje naturalne środowisko i to właśnie tutaj czuję się najlepiej. Przed nami wielkie wyzwanie, jakim będzie ten rajd oraz cały sezon. Konkurencja jest niezwykle mocna, ale ja oraz mój zespół jesteśmy dobrze przygotowani do nadchodzących wyzwań. Moim celem jest zawsze walka o najwyższe pozycje i zrobię wszystko, aby się na nich znajdować. W tym wszystkim pomoże mi mój pilot, Grzegorz Dachowski, z którym przy wsparciu hiszpańskiego zespołu Mavisa Sport, powalczę Peugeotem 208 R2. Motywacji oraz kobiecego wdzięku doda nam stała reprezentantka tego teamu, Christine Giampaoli Zonca. W dalszej części sezonu „lwiątko” zostanie zastąpione naszym Oplem Adamem!
236 wszystkich wyświetleń, 2 wyświetleń dzisiaj
Zostaw komentarz